W poprzednim roku formacyjnym nasz skoczowski krąg DK (początkowo będąc kręgiem wiślańskim) świętował 25 lat istnienia. Tę radosną rocznicę postanowiliśmy uczcić wspólnym, rekolekcyjnym wyjazdem, już bez naszych dzieci, bo przez ten okres naszej formacji zdążyły wyrosnąć na dorosłych ludzi. Na miejsce naszego rocznicowego świętowania wybraliśmy Pustelnię Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w Dursztynie niedaleko Krościenka n/Dunajcem. Dowiedzieliśmy się o jej istnieniu z newslettera Moderatora Krajowego naszego Ruchu ks. Marka Sędka, który regularnie otrzymujemy (przy okazji gorąco polecamy tę subskrypcję, żeby wiedzieć co się dzieje w Ruchu).
Zatem 30 sierpnia ruszyliśmy wraz z opiekunem naszego kręgu ks. Tomaszem Wojtyłą. Najpierw odwiedziliśmy Krościenko i z uznaniem obejrzeliśmy Centrum Ekologii Integralnej oraz niedawno otwarte Centrum KWC na Kopiej Górce. Obie te inicjatywy zrobiły na nas duże wrażenie. Serce rośnie patrząc z jakim rozmachem powstały!
Na kolację przyjechaliśmy już do Dursztyna… Miejsce urzekło nas od razu: krajobrazem, ciszą, zielenią i klimatycznym wnętrzem domu. Nie dziwi fakt, że ks. Franciszek sobie je upodobał i zakupił w latach 50, zaraz po Kopiej Górce. A my ze wstydem musieliśmy przyznać, że mimo tak długiego stażu w Ruchu, nie znaliśmy „Wichrówki” (bo tak jest nazywana Pustelnia).
Właściwie momentalnie poczuliśmy się jak w domu: kilka pokoi, jadalnia mieszcząca maksymalnie 12 osób, przytulny salonik, weranda i... mała kaplica z Najświętszym Sakramentem. Idealne dla naszych 5 małżeństw, kapłana i mieszkającej tam na stałe Zuzi z INMK. Przeżyliśmy cudowny czas modlitwy, wyciszenia, spowolnienia, ale również radosnych rozmów, wspólnego przygotowywania posiłków i spotkania z kawałkiem historii Ruchu.
Bardzo polecamy to miejsce, zarówno kręgom jak i poszczególnym rodzinom Pustelnia bowiem raczej nie stawia ograniczeń jeśli chodzi minimalną liczbę osób.
Zachęcamy również do zajrzenia na ich stronę i media społecznościowe:
pustelnia.org.pl
www.facebook.com/pustelnia
www.instagram.com/pustelnia.dursztyn
Dom (jak każdy) potrzebuje wsparcia, nawet fizycznego np. niewielkich prac w formie wolontariatu. Ale przede wszystkim jest dla nas! I my tego mocno doświadczyliśmy.
Chwała Panu!
Agata i Bogusław Kołaczowie, krąg DK w Skoczowie